Pan Kellerstaub ratuje Boże Narodzenie
Znów nadszedł czas Świąt Bożego Narodzenia, magiczne piosenki o gwiazdach marzeń iskrzą i błyszczą w magicznym lesie marzeń.
Waldwuffel i Moosmutzel, dwa leśne duchy Magicznego Drzewa Marzeń, rysują listy życzeń. Wtedy Agga Knack, dzika wesz marzeń, wpada do środka i już... "Zappzerapp, liść się urwał!" Moosmutzel ją złapał. Ale magiczne drzewo marzeń ostrzega ich, aby dogadywali się w Boże Narodzenie. Czekają teraz razem na Helgę Himmel, ponieważ, jak co roku, Niebiański Dyrektor wysyła swojego pięknego posłańca światła do Magicznego Drzewa Marzeń, aby zebrał specjalny wymarzony liść na niebiańską choinkę. Helga Himmel wścieka się z powodu nieudanego lądowania na Magicznym Drzewie Marzeń. Obwinia za to tajemniczy, bardzo duży kapelusz, który wyciągnął po nią rękę! Tak, stary kapelusz, pokryty łatami jak lata i dni, utkany z czasu. Listy życzeń znikają!
Helga Himmel też nagle zniknęła! To był nikt inny jak pan Kellerstaub, ten
dziwny stary kapelusz. Założył swój kapelusz na głowę Helgi i uprowadził ją do Grummelburga. Tam mieszka
Möchthild, kobieta o brzydkim sercu. Nienawidzi Bożego Narodzenia, Boże Narodzenie powinno zostać odwołane!
Właśnie dlatego chce uniemożliwić Heldze zabranie świątecznego liścia marzeń na niebiańską choinkę. Ukradła biednemu panu Kellerstaubowi srebrną ozdobę choinkową
a on może ją odzyskać tylko wtedy, gdy zabierze Helgę Himmel do lochu Grummelburg. Tam też znajduje się jego srebrna choinka i tylko ona ma do niej klucz. Czy uda im się uwolnić Helgę Himmel i srebrny dźwięk z Grummelburga? Potrzeba będzie bardzo odważnych dzieci.