Z mistrzem Petzem do niedźwiedzi polarnych w Rostocku

Ty, ja i opiekun zwierząt

Autor Annette Rübesamen
Opublikowano: 25 marca 2025

Polarium w zoo w Rostocku przypomina nieco Zatokę Hudsona w Kanadzie, która jest domem dla wielu niedźwiedzi polarnych. Widok z lotu ptaka na wybieg z niedźwiedziami polarnymi.

Odwiedzający mogą z bliska poznać niedźwiedzie polarne w zoo w Rostocku i innych mieszkańców ogrodu zoologicznego. To nie tylko zabawa dla ludzi. Korzystają na tym również zwierzęta.

 

Akiak to imię niedźwiedzia polarnego cieszącego się porannym słońcem na gładkich skałach wybiegu niedźwiedzi polarnych w Polarium w zoo w Rostocku. Aki, dla przyjaciół. Opiekun zwierząt Matthias „Petz“ Petzoldt jest jednym z przyjaciół, a wkrótce ośmioletni Erik, który wciąż czeka podekscytowany za dużą bramą do Polarium, którą Petz wkrótce otworzy. Wtedy Erik stanie twarzą w twarz z Akiakiem. Oko w oko, na osobności. Obecna jest tylko mama Erika, a także Petz i jego kolega Lukas Stelljes, zarówno opiekunowie zwierząt, jak i eksperci z zoo. W zoo w Rostocku - nawiasem mówiąc, najlepszym zoo w Europie - jest to możliwe. "Ekskluzywne spotkania ze zwierzętami" to nazwa programu, w ramach którego odwiedzający zoo mogą przyjrzeć się codziennej pracy opiekunów i poznać z bliska różne zwierzęta. Przykładem może być niedźwiedź polarny Akiak z Rostocku.

Erik i jego mama w polarium w zoo w Rostocku. Oglądają wybieg z niedźwiedziami polarnymi.
Erik i jego mama w Polarium w zoo w Rostocku. Trzy niedźwiedzie polarne żyją tam w krajobrazie tundry o powierzchni 3500 metrów kwadratowych.
Odcisk łapy niedźwiedzia polarnego w zoo w Rostocku, do którego dziecko wkłada rękę, aby lepiej zilustrować związek.
Dłoń Erika zmieściłaby się w łapie niedźwiedzia polarnego około pięć razy. Bezpośredni uścisk dłoni nie jest jednak częścią spotkania ze zwierzęciem.

Dla Erika to pierwszy raz, kiedy znalazł się tak blisko niedźwiedzi polarnych. Aby to uczcić, założył niebieską koszulkę z nadrukiem dzikich zwierząt. Tego ranka dowiedział się już wiele o życiu w Arktyce i niedźwiedziach lodowych. Pierwszym punktem programu była wizyta w centrum dla zwiedzających Ice Worlds – w Polarium –. Pomiędzy dużymi płótnami z samotnymi krajobrazami Spitsbergenu Erik mógł porównać swoją dłoń z przednią łapą lodowego niedźwiedzia - pięć razy większą niż Erika! Był w stanie poradzić sobie z zębami niedźwiedzia polarnego z 42 zębami, dotknąć małej góry lodowej i wprawić się w doskonały nastrój na spotkanie z Akim. Góry lodowe potrafią przeskoczyć pięć metrów ze startu stojącego" - przeczytał z zapartym tchem swojej mamie chłopiec. „I jeszcze dwa i pół metra z wody! To niesamowite! Dopiero wtedy dotarliśmy do bramy. Za nią rozciąga się rozległy krajobraz tundry o powierzchni 3500 metrów kwadratowych, zaprojektowany tak, by przypominał kanadyjską Zatokę Hudsona. To tutaj mieszka Akiak i jego dwaj współplemieńcy, niedźwiedzie polarne Rostock Sizzel i Noria.

"Język niedźwiedzia polarnego jest cały fioletowy!".

Spotkania ze zwierzętami często otwierają zupełnie nowe perspektywy.

„Aki! “, woła Petz głośno po otwarciu bramy. Aki podchodzi do bramy. 600 kilogramów wagi na czterech łapach wielkości patelni. Tylko żelazne ogrodzenie oddziela go teraz od Erika i opiekunów. Akiak podnosi łapę i pociera nią o metalowe pręty. Brzmi to jak muzyka. "Czy jego łapy zmieszczą się w prętach?", pyta Erik bez tchu. „Niezbyt daleko”, uśmiecha się Petz. Erik ostrożnie podchodzi bliżej. Petz podnosi rękę. To komenda dla Akiaka, który teraz wstaje na tylnych łapach. Trzymając przednie łapy na płocie, mały niedźwiedź polarny przygląda się Erikowi z zaciekawieniem z wysokości prawie czterech metrów. „Wygląda całkiem przyjaźnie“, szepcze. Wcale nie jest groźny. A jego język jest fioletowy!" Erik musi się roześmiać. Potem przychodzi kolej na Petza: w nagrodę daje Akiakowi porcję pomarańczowo-czerwonej ryby, głaszcze go po łapach i delikatnie dziobie w nos. Aki uwielbia rybyöl.

Niedźwiedź polarny stoi na dwóch tylnych łapach przy ogrodzeniu wybiegu. Przed nim stoi małe młode.

„Aki naprawdę lubi to robić i zawsze jest bardzo uważny“, mówi Matthias Petzoldt. „Nasz gigantyczny labrador! “ Opiekun zwierząt wyjaśnia Erikowi, że trening ten odbywa się codziennie, a siadanie, otwieranie pyska i nauka innych poleceń są częścią tak zwanego „treningu medycznego“. Celem jest zbadanie niedźwiedzi polarnych, największych drapieżników lądowych na świecie, bez znieczulenia i przeprowadzenie drobnych zabiegów. Najpierw wiadro śledzi! Ale Akiak dostaje go dopiero po treningu, kiedy nurkuje nieważki przez duży basen z wodą, a Erik ogląda ten wyjątkowy wodny balet, w którym biorą udział również Sizzel i Noria, przez ogromną szybę.

Matka siedzi z dzieckiem przy szybie. Pokazuje basen, w którym pływają niedźwiedzie polarne w zoo w Rostocku.
Po treningu medycznym niedźwiedź polarny Akiak idzie nurkować. Samice niedźwiedzi polarnych Sizzel i Noria również podpływają zaciekawione.
Opiekun zoo i dziecko karmią pingwiny na wybiegu w zoo w Rostocku.

Karmienie pingwinów w Rostocku

Pod koniec ekskluzywnego spotkania ze zwierzętami Matthias Petzold zaprasza Erika do odwiedzenia pingwinów Humboldta. „Super“, mówi Erik, „Jestem w klasie pingwinów w mojej szkole!“ Erik otrzymuje rękawiczki do założenia i wiadro szprotek w dłoni; następnie oboje udają się na zewnątrz, gdzie czarno-białe ptaki antarktyczne natychmiast wyskakują ze swojego zbiornika wodnego, łakomie podchodzą i przepychają się o najlepszą pozycję przed dwoma dwunożnymi. Erik entuzjastycznie rzuca im małe rybki raz za razem - i lubi je karmić co najmniej tak samo jak pingwiny.

Nie tylko zoo w Rostocku oferuje ekskluzywne spojrzenie za kulisy; odwiedzający mogą również spotkać się ze zwierzętami i przyrodą w wyjątkowy sposób w innych centrach odkrywania przyrody w Meklemburgii-Pomorzu Przednim.

Więcej informacji na temat doświadczeń przyrodniczych i ośrodków w MV: on-mv.de/nature-experience

Możesz być także zainteresowany

Zawartość jest ładowana

z powrotem