Często uświadamiamy sobie nasze życzenia i pragnienia podczas spaceru nad morzem, tak jak zrobiła to Susanne Pohlmann. Wyraziła to w tej serii i chce zainspirować również nas.
Seria obrazów wodnych - to brzmi tak nieszkodliwie, ale to, co nas tu konfrontuje, to burzące się morze, potężna rzeka potężnie rzeźbiąca swoją drogę przez krajobraz. Jej akrylowe obrazy, z których niektóre są wielkoformatowe, nie są naturalistycznym przedstawieniem tego, co artystka widzi, ale raczej wyrażają wpływ, jaki mają na jej własne uczucia. Ekspresyjne i poruszające - to chyba przymiotniki, które najlepiej opisują jej prace. Czy to ryczący strumień, który obmywa skały, czy też same kamienie, które wydają się świecić od wewnątrz. Rytm i ruch, być może również umiejętność wyniesiona z czasów, gdy była tancerką, sprawiają, że obrazy są ekscytujące i urzekają widza.